Zachcianki suczki.
Wypiliśmy po drinku. Powiedziałam mu, że bardzo chcę bólu. Zapytał czy jestem pewna. Odparłam, że tak. Nic więcej nie powiedział. Chwycił mnie za włosy i zaciągnął do sypialni. Założył mi kajdanki na ręce i przywiązał do haka w suficie. Zdjął ze mnie sukienkę. Bielizny nie miałam. Założył mi opaskę na oczy a do ust włożył knebel. Dostałam z liścia w twarz. Zapiekło. Zapytał czy chcę więcej. Nie zdążyłam nawet pokiwać głową, kiedy na moje policzki padały kolejne uderzenia. Z oczu popłynęły mi łzy.
Chwycił mnie mocno za piersi, uderzył kilka razy i założył klamerki na sutki. Byłam bardzo podniecona. Napluł mi w twarz. Powiedział: teraz suko należysz do mnie. Ukarzę Cie tak, że Ci się nie śniło. Znów dostałam w twarz. Jedną ręką chwycił za włosy, drugą ścisnął gardło. Kiedy zaczęło mi brakować powietrza poczułam zawroty głowy. Odpływałam i znów kolejne ciosy spływały na bardzo obolałe już policzki.
Zostawił mnie teraz na chwilę. Byłam bardzo rozpalona. Kiedy wrócił zaczął delikatnie masować moje pośladki. Jego dotyk przyprawia mnie o dreszcze. Powiedział, że teraz ma dla mnie coś specjalnego. Włożył mi do tyłka gruba rurkę i zrobił mi lewatywę. Jakie to było okropnie nieprzyjemne. Słyszałam jego śmiech. Wiedziałam, że to dopiero początek więc starałam się stać spokojnie by nie zasłużyć na kolejną karę.
Włożył mi do tyłka najpierw jeden palec potem kolejne. Poruszał się szybko i intensywnie. Rozpłakałam się. Nie nawidzę zabaw analnych i on to wie. Właśnie dlatego w ten sposób mnie karze. Wyjął palce i włożył mi do tyłka coś dużego. Robił to powoli i delikatnie. Rozpoznałam, że to był jego ulubiony korek analny. Największy jaki miał. Kiedy włożył cały chwycił mnie za gardło i zapytał jak się czuję. Ja wciąż płakałam. Chwycił mnie na włosy, pocałował w policzek i dał mi czas, żebym się uspokoiła.
Dotykał mnie teraz paskiem po tyłku. Czekałam na pierwsze uderzenie. Było dość silne. Po każdym następnym razie tyłek piekł coraz bardziej. Zaczęłam się wiercić. Przypomniał mi co mam w tyłku i zapytał czy nie chce poczuć jego dłoni wewnątrz. Nie chciałam więc starałam się nie ruszać choć było cholernie ciężko. Dostałam 20 razy. Słyszałam, jak rzuca pas. Podszedł do mnie i dostałam kilka klapsów w pochwę. Zdjął mi klamerki i opaskę i z oczu. Poczułam ulgę ale nie trwała długo. Zobaczyłam, że ma w ręku igłę. Byłam przerażona. Nigdy wcześniej ich nie używał. Kazał, mi patrzeć na wszystko co robi.
Przebił mi sutek za wylot. Tego bólu wcześniej nie znałam. Chciałam krzyknąć ale w moich ustach wciąż tkwił knebel. Zapytał czy wszystko w porządku. Pokiwałam głową, że tak. Z jego twarzy znikł uśmiech, pojawiło się skupienie. Przebił drugi sutek. Wtedy już nie potrafiłam powstrzymać łez. Starałam się stać spokojnie. Wyjął mi knebel w ust i pocałował mnie. Uspokoiłam się, ale to nie był jeszcze koniec. Dostałam w twarz. Zacisnął mi rękę na szyi. Zaczęłam się dusić. Spojrzał mi głęboko w oczy. Jak ja go strasznie kocham.
Włożył mi po dwie igły w każdy sutek. Pozwolił mi krzyczeć. Uklęknął przede mną. W ręce miał igłę. Błagałam go, żeby nie robił nic więcej, że mam już dość. Znałam hasło bezpieczeństwa ale nie zdecydowałam się go użyć. Pozostał nieczuły na moją reakcję. Szybkim i gwałtownym ruchem przebił mi zewnętrzna wargę. Wstał pobawił się moimi włosami. Płakałam. Nie próbował mnie uspokajać. Kazał mi wytrzymać. Wziął drugą igłę. Przygotował się bardzo powoli. Kazał mi cały czas patrzeć. Otworzył igłę. Była niezbyt gruba. Zdezynfekował miejsce ukłucia i przebił druga wargę. Wykrzyczałam, że mam dość. Wstał poklepał mnie po ramieniu i powiedział: dobra robota suko. Myślałam, że to już koniec, że mnie rozwiąże i będziemy się kochać. Tak bardzo tego pragnęłam.
Chwycił w dłoń żel i wibrator. Wyjął mi korek i w jego miejscu umieścił wibrator. To było takie okropne ale teraz chciałam żeby to robił. Wyjął mi z ciała wszystkie igły.
Rozwiązał mi ręce i rzucił mnie na łóżko. Teraz bił mnie pejczem po całym ciele. Znów poczułam przyjemność. Lubiłam te uderzenia. Pragnęłam go poczuć. Chciałam żeby wszedł w moja wilgotną pochwę. Niestety on miał inne plany. Wyjął mi wibrator i zaczął posuwać mnie w tyłek. Robił to bardzo mocno i szybko. Wciąż bił pejczem po plecach. Już nie płakałam. Chciałam to wytrzymać. Szczytował w moim tyłku. Zapytał czy taki ból mi odpowiada. Pokiwałam tylko twierdząco głową.
Zachcianki suczki…
1 komentarz
Ciekawe 😀